Trochę o magnezie

Spożywanie żywności z dużą ilością magnezu zmniejsza poziom umieralności o 34 % zarówno u osób chorych, jak i zdrowych. Z kolei w przypadku chorób układu krążenia ryzyko śmierci obniża się o 59 %, a ryzyko zgonu z powodu raka o 37 % [1]

Niedobór magnezu powoduje, że część spożytych kalorii nie zostaje zamieniona w energię, w efekcie staje się czynnikiem sprzyjającym występowaniu nadwagi i insulinooporności.

Praktycznie wszyscy mamy niedobory magnezu, więc również wszyscy powinniśmy go suplementować. Magnez ogólnie jest źle wchłanialny, w związku z tym tworzy się preparaty będące pochodnymi magnezu, takie jak cytrynian magnezu, który przyjmowany jest nieco lepiej, choć jeszcze lepsze są chelatowane formy pierwiastka, czyli powiązane z aminokwasami organicznymi – tj. glicynian magnezu, taurynian magnezu i orotan magnezu.

Najtańszy i najprostszy w dostępie jest jednak cytrynian magnezu, ale zdecydowanie najskuteczniejszy sposób wchłaniania magnezu jest przez skórę. Garść, czyli ok. pół szklanki chlorku magnezu rozpuszczamy w miednicy z wodą, moczymy nogi przez ok. 20 minut i w ten sposób pierwiastek mamy uzupełniony.

Więcej o wspływie magnezu na zdrowie, a w szczególności na kondycję serca w tomie drugim „Skutecznie wyleczyć choroby sercowo-naczyniowe”, który ukaże się już niedługo.

[1] The Journal of Nutrition, 2014; 144(1): s. 55-60.