Jak pokonać sepsę?

Sepsa jest specyficzną, ogólnoustrojową reakcją organizmu na zakażenie bakteryjne. Powoduje reakcją zapalną mogącą ostatecznie prowadzić do niewydolnością wielu narządów i zagrażać życiu. Niestety w wielu przypadkach sepsa kończy się zgonem pacjenta, nawet mimo tego, że znalazł się pod fachową opieka lekarzy. Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego polscy lekarze są bezradni wobec sepsy?

Pytanie jest tym bardziej zasadne, że nauce znane są bardzo skuteczne sposoby wyprowadzania pacjentów z ciężkiej sepsy. Aby jednak te sposoby poznać, należy pokazać, co dzieje się w organizmie, gdy następuje ogólnoustrojowe zakażenie organizmu. Otóż w takiej sytuacji przyczyną ewentualnego zgonu nie są bakterie, które bez trudu w warunkach szpitalnych można zidentyfikować (i to się odbywa – na karcie omawianego na wstępie wypisu widnieje nazwa bakterii) i zniszczyć, podając odpowiedni antybiotyk. Śmiercionośne jest zupełnie coś innego – to lawina chaotycznie przemieszczających się wolnych rodników (atomy lub cząsteczki zawierające niesparowane elektrony), które uwalniają się w organizmie na skutek zakażenia – jest to typowa reakcja zapalna, która towarzyszy każdej infekcji. Im poważniejsza, tym wolnych rodników więcej i większe niebezpieczeństwo.

Co więc należałoby zrobić? Zlikwidować śmiercionośne wolne rodniki. A robi się to niezwykle prosto – piśmiennictwo naukowe w tym zakresie jest wyjątkowo bogate i znane od wielu lat. Podajemy dożylnie, w odpowiednio dużej dawce, askorbinian sodu – powszechnie nazywany witaminą C. W ten sposób skutecznie likwidujemy wolne rodniki. Jedyny błąd jaki w tej sytuacji można popełnić – co skutkuje brakiem pożądanego efektu – to podanie zbyt małej dawki witaminy C. Szacuje się, że musi to być dawka powyżej 40 gramów na dobę. Przy takiej kroplówce korzystne efekty pojawiają się bardzo szybko – już po kilku godzinach pacjent może być praktycznie zdrowy, a sepsa może stać się jedynie epizodycznym wspomnieniem.

Zamiast więc zmagać się z niepewnymi rokowaniami, podawać rozmaite eksperymentalne leki, proponować skomplikowane, długoterminowe i kosztowne terapie, czy powoływać gremia mające w nieskończoność debatować, a nawet organizować ogólnopolskie zbiórki pieniędzy w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, należy jak najszybciej wprowadzić opisaną wyżej procedurę postępowania leczniczego jako obligatoryjną, a problem sepsy błyskawicznie zniknie, w dodatku uratujemy mnóstwo istnień ludzkich.