Czy amantadyna jest skuteczna?

Czy amantadyna jest skutecznym lekiem na COVID-19? W tej sprawie pojawiły się najnowsze polskie badania, nad którymi nie sposób przejść obojętnie. Do jakich wniosków doszła Agencja Badań Medycznych, które badania przeprowadziła?

Agencja Badań Medycznych ukończyła pierwsze oficjalne badanie nad amantadyną. Na jego podstawie dowiadujemy się, że „amantadyna nie ma wpływu na przebieg COVID-19 u umiarkowanie i ciężko chorych”. Badanie leku zostało przeprowadzone na grupie 149 chorych, z których 78 otrzymało amantadynę, a 71 placebo. Wszyscy uczestnicy badania byli umiarkowanie lub ciężko chorzy na COVID-19 i byli leczeni w warunkach szpitalnych. W związku z uzyskanymi wynikami – oficjalnie planuje się zakończyć jakąkolwiek dyskusję na temat leczenia nią w szpitalach.

I w tym miejscu spróbujmy przeanalizować to, czego dokonała Agencja Badań Medycznych. Otóż zbadała wpływ amantadyny na umiarkowany i ciężki przebieg COVID-19, czyli na coś, na co lek z zasady nie może mieć wpływu! Na tej podstawie sformułowano oczywiste, znane wcześniej wnioski i „odkryto” że amantadyna nie ma zastosowania wówczas, gdy choroba jest już w zaawansowanym stadium, lek nie ma wpływu na stan zdrowia pacjentów poważnie chorych, leczonych już w warunkach szpitalnych. Tyle tylko, że – jak już wspomniano – wiedza na ten temat jest powszechna. Powstaje więc pytanie, w jakim celu badać oczywistość?

Poprawnie sformułowane pytanie badawcze, na które powinna odpowiedzieć Agencja Badań Medycznych, brzmi: „Czy amantadyna stosowana w początkowej fazie COVID-19 jest skutecznym lekiem hamującym replikację wirusa?”. Wokół tego zagadnienia należało się skoncentrować, aby przedstawić rzetelne i przydatne naukowe wnioski.

Zdecydowano się jednak na formułowanie niewłaściwych tez, dochodząc w ten sposób do niepotrzebnych wniosków. Można się jednak domyślać, że efekt społeczny w jakimś sensie osiągnięto – część pacjentów przyjmie za prawdę ogólną tezę, jakoby amantadyna była nieskuteczna na COVID-19.

Dlaczego tak się stało? Jeśli uzmysłowimy sobie, że popularny i wciąż bardzo intensywnie promowany lek na COVID-19 (Remdesivir), będący jednocześnie konkurencją dla amantadyny, jest od niej przeszło dziesięciokrotnie droższy, a pozostałe oficjalnie zatwierdzone leki (Paxlovid, Molnupiravir) – kosztują po kilka tysięcy złotych, pewnie nieco łatwiej będzie nam zrozumieć niektóre zjawiska, obserwowane w przestrzeni publicznej. Tym bardziej, gdy uzmysłowimy sobie, że koszt leczenia amantadyną wynosi 60-100 zł.

Tekst na podstawie książki: „Skutecznie Wyleczyć, tom I, COVID-19”, A. Frydrychowski, M. Lange

Dodaj komentarz

x

Szybki kontakt

    Ochrona antyspamowa: